piątek, 26 lutego 2016

Krwawy podatek

 Niniejszy post powstał w ramach projektu Klubu Polki na Obczyźnie. Tą zimową porą zdecydowałyśmy się opowiadać Wam o przerażających, strasznych historiach ze świata. 

 
źródło
         Dziś opowiem Wam zatem straszny fakt z bułgarskiej historii.

       2. lutego obchodzi się w Bułgarii święto mężczyzn. Już przed wiekami tego dnia  czczono męską siłę. Dawniej zawsze 2. lutego młodzi Bułgarzy ubrani w narodowy strój wychodzili na środek wsi i tam świętowali Dzień Mężczyzny, będąc w absolutnym centrum uwagi. Starsi mieszkańcy, którzy im się przyglądali, wypowiadali się na temat ich przyszłości: "Ten nadaje się na pasterza... z tego będzie dobry budowniczy, a tamten pewnie pójdzie do miasta i zostanie nauczycielem...."


      Za czasów Imperium Osmańskiego, gdy Bułgarzy byli pod tureckim panowaniem, tureckie oddziały piechoty wiedząc o tym, że tego dnia prezentuje się dumnie silnych i zdrowych mężczyzn, postanowili to wykorzystać. Wkraczali w domostwa i porywali najsilniejszych i najzdrowszych chłopaków. Domy przebrzmiewały płaczem, przelewały się łzy i krew. Na bramie gospodarstwa, z którego Turcy porwali chłopaka, zostawiali krwawy znak ku przestrodze. Nazywano to krwawym podatkiem.  Znalazło się jednak kilka mądrych kobiet, które zabijały tego dnia koguta i jego krwią smarowały bramę wejściową. Turcy, widząc krwawy znak, byli przekonani, że ktoś był już tu przed nimi i omijali naznaczone domostwo. Podstępem niektórym Bułgarkom udawało się ocalić życie swoim synom.



źródło

    Wspomnienie tych wydarzeń Bułgarzy upamiętniają do dnia dzisiejszego, a święto obchodzone 2 Lutego zyskało nazwę "Petliovden" - co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "Dzień Koguta.

5 komentarzy:

  1. :) a wyobraź sobie, że Turcy tkwią w przekonaniu, że podbitym ludom było tak dobrze w ich Imperium :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A to interesująca wiadomość. Lubię takie ciekawostki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzieś już o tym słyszałam, ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć gdzie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogłam się powstrzymać, by nie przeczytać tej historii mojej mamie - wielkiej fance tureckiej telenoweli, gdzie też jest motyw porywania chłopców

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest dla mnie bardzo cenny.
Bardzo serdecznie za niego dziękuję.